Rok 1991 - pierwszy świeży makaron spada na sito, po czym przez wiele godzin suszy się w cieple słońca.
Tak wyglądał początek na ojcowiźnie. Wyjazd pierwszego właściciela Stefana Friedek założyciela, na targi rolnicze i zakup małej maszynki do makaronu.
Wiele prób i niepowodzeń kończy się wizytą niemieckiego serwisanta maszyny...
Pojawia się nowa inspiracja - wybudowanie własnoręcznie drewnianej suszarni.
Podnosi się jakość makaronu dzięki czemu firma ubiega się o nowych klientów: sklepy PSS Społem, domy opieki społecznej, stołówki szkolne, szpitale a nawet wiezienia.
W ofercie pojawia się coraz więcej kształtów, od 3 do 13 obecnie.
Po 4 latach ogromu wysiłku - wspólnych prac budowlanych powstała nowa wytwórnia makaronów. W której z pasją tworzone są nowe produkty, zachowujące swój rzemieślniczy charakter sprzed 30 lat.